Zbliża się poniedziałek, czas więc na coś co będzie mogło cieszyć oko przez parę dni 
A cóż może być piękniejszego nad menniczego miedziaka? Zwłaszcza gdy pochodzi z ciekawego mennictwa, a takim zdecydowanie są XIX-wieczne monety rosyjskie bite w mennicy warszawskiej! Na naszą aukcję wśród szeregu monet bitych na ziemiach Dowiedz się więcej…
Poniedziałki miały być mocno pozytywne, więc dzisiaj czas na małe przedstawienie sporego zbioru…który choć wąski w zakresie historycznym – bo obejmujący ledwie 1595 do 1601, nominałowym – bo są to wyłącznie trojaki, lokalizacyjnym – bo dotyczy wyłącznie Lublina…to paletą wyboru pozwala nacieszyć serce i oko 
Tyle tytułem przydługiego wstępu, Dowiedz się więcej…
Dziś będzie nietypowo – wielkimi krokami zbliża się weekend a więc i sporo wolnego czasu. Proponujemy więc małą zabawę, jeszcze nie w formie konkursu, choć i na to przyjdzie czas! A więc – co moglibyśmy zmienić/co chcielibyście Państwo ujrzeć/czego się dowiedzieć z naszych wpisów Wiadomo, że część z nich Dowiedz się więcej…
Dzisiejszy wpis będzie z tych bardziej na luzie… Zaprezentujemy bowiem jedną z kolejnych pozycji aukcyjnych, ale nie tylko w celu pochwalenia się, ale też dla przekazania naszych przemyśleń. Skupimy się bowiem na mennictwie miejskim na przykładzie grosza gdańskiego 1624. Jeden z wielu roczników tego nominału. Jak możemy przeczytać u Gumowskiego Dowiedz się więcej…
Kolejny dzień, samo południe… czas by pokazać kolejną pozycję z naszej nadchodzącej aukcji. Czas na wyśmienity menniczy medal Katarzyny II z roku 1791. Wybity w srebrze i złocie dla upamiętnienia pokoju zawartego z Turcją. Wojna, zakończona traktatem w Jassach, miała dla Rosji genialne skutki- wywalczyła ona Jedystan, przesuwając granicę rosyjsko-turecką Dowiedz się więcej…
A żeby przełamać rosyjską dominację panującą ostatnio na naszym profilu moneta mała, urodziwa i bardzo interesująca! Piękny egzemplarz szeląga gdańskiego 1765 w ciemnej patynie. Jest to pierwszy i zarazem ostatni rocznik szelągów wybitych za panowania Stanisława Augusta z czasów gdy dzierżawę nad gdańską mennicą sprawował Rudolf Ernest Oeckermann. Ten przedsiębiorczy Dowiedz się więcej…
Poniedziałek dla każdego jest mentalnie ciężki, postanowiliśmy w związku z tym, od dzisiaj w każdy poniedziałek zaserwować Wam drodzy kolekcjonerzy jakiś smaczek z nadchodzącej aukcji – wydzielone endorfiny pozwolą łatwiej znieść początek tygodnia Dzisiaj przedstawiamy drobny nominał – srebrne 10 kopiejek 1899 Apollona Grasgofa (ostatni rocznik z jego inicjałami). Dowiedz się więcej…
Dziś czas na część 2 naszego zestawienia falsów carskiego złota. Tym razem 5 rublówki 1898 i 1899. Na początek coś niecoś o wadze: -4,23 g,4,27 g, 4,19 g, 4,16 g., 4,33 g. A więc waga nawet w normie. Oczywiście wykonanie w złocie. Co więc zwraca uwagę? W pierwszych trzech przypadkach Dowiedz się więcej…
Dzisiaj chcielibyśmy przedstawić Państwu coś żółtego Dukat z 1831 roku w najrzadszej odsłonie, czyli wariant bez kropki przy pochodni. Pozycja notowana na rodzimym rynku aukcyjnym tylko sześciokrotnie, w zestawieniu z prawie 250 notowaniami klasycznej odmiany robi piorunujące wrażenie…ale to tyle jak chodzi o statystyki – nie chcemy Was uśpić Dowiedz się więcej…
Czas na kolejną pozycję z nadchodzącej aukcji. Pora na monetę… podwójną. Numizmatyka zna wiele przypadków, gdy monetom nadawano inne wartości, a krążące monety wyłapywano z obiegu i przebijano, by „naprostować” ich wartość. Tak jest i w przypadku tej petersburskiej kopiejki 1755. Kopiejki carycy Elżbiety z „orłem w obłokach” czy też Dowiedz się więcej…