Na naszej 1-szej Aukcji „Numizmatyka” – 10 groszy 1830 FH! Piękne!

Mówiliśmy już dużo o inicjałach mincerzy. Mówiliśmy także o różnicy, jaka potrafi być pomiędzy tymi „pozornie takimi samymi” monetami z jednego rocznika. Tak jest i wśród dziesięciogroszówek 1830. Rocznik przejściowy, kiedy inicjały FH Fryderyka Hungera ustępują miejsca inicjałom KG Karola Gronau. Wcześniejszy wariant z tego rocznika jest zauważalnie rzadszy i odnajduje się na rynku zazwyczaj w obiegowym stanie, a mimo to jest obiektem zainteresowania wielu kolekcjonerów. My zaś wychodzimy przed szereg i pokazujemy wam jedyny ogradowany egzemplarz, jeden z najlepiej zachowanych dostępnych na rynku. Niewątpliwa gratka dla każego kolekcjonera. Warto przypomnieć, że monety te wybijano ze srebra próby 3 łutów 2 grenów (0.194)- czyli bilonowego srebra, szybko niszczejącego w obiegu, czerniejącego i ścierającego się z ogromną łatwością. Tym rzadziej trafiają się więc mennicze egzemplarze, nawet wśród popularnych roczników. Tutaj jest coś jeszcze wybitniejszego- menniczy i rzadki walor. Ogromną ciekawostką będzie także to, że ze względu na obawę przed inflacją, emisja monet bilonowych wymagała każdorazowo zgody samego cesarza. Jest to trochę dziwne, zważywszy na to, że mennica miała sama utrzymywać się, pokrywając kosztowne bicie monet pełnokruszcowych zarobkiem z bicia bilonu. Stąd też ogromne nakłady niektórych monet drobnych. Niemniej jednak, taka dziesiątka jak na zdjęciach należy do rzadkości, i to pierwszej wody. Wyjątkowy menniczy egzemplarz, z pełnym lustrem i delikatną patyną. Doceniona przez NGC odpowiednią notą- MS64, więc naprawdę wysokim numerem 🙂 Blacha przygotowana dobrze, z jedynie lekkimi wadami- co wśród tych monet jest ogromną zaletą- często wady blachy potrafią pokrywać całą powierzchnię. Moneta ta z pewnością zasłuży na zacne miejsce w kolekcji nabywcy. Zapraszamy do licytacji na naszej I aukcji monet 24 listopada na stronie www.rda.onebid.pl i do polubienia naszego fanpage na Facebooku.