Na naszej Aukcji 21 – SPEKTAKULARNY brakteata Leszka Białego
EKSTREMALNIE RZADKI, SPEKTAKULARNY, NIESPOTYKANY, WYBITNY, UNIKATOWY. Każde z tych słów doskonale oddaje wyjątkowość tego brakteata Leszka Białego (?). Spośród wielu wyśmienitych monet naszej nadchodzącej aukcji ta moneta napewno zasługuje na miano OZDOBY NASZEJ 21 AUKCJI.
Ten brakteat małopolski, wyróżnia się fascynującą ikonografią. NIE ZNAJDZIEMY tej monety zarówno w publikacjach Witolda Garbaczewskiego, tj. „Ikonografia monet piastowskich” i ” Świat Brakteatów” , ale także w skorowidzu monet Edmunda Kopickiego, katalogu Kazimierza Stronczyńskiego, czy Jędrzeja Frynasa! Wybitna rzadkość prezentowanego waloru potwierdza kwerenda, którą przeprowadziliśmy w krajowych archiwach numizmatycznych.
Na przestrzeni ponad 30 lat ten typ monety nie pojawił się w ogóle!
Pan profesor Borys Paszkiewicz był uprzejmy przygotować opis do tej wyjątkowej monety. Oto co napisał:
Niezwykle wyjątkowy przykład użycia na monecie ALFABETU (pięć początkowych liter A BCDE reprezentuje pars pro toto całe abecadło).
Napis nie zawiera treści metrykalnej, lecz jedynie ideową i nie opisuje figury pomieszczonej obok na stemplu, lecz sam ową figurę stanowi. Litery (A BCDE) wykonane prostą, ale staranną antykwą.
W społecznościach, w których tylko elity znały pismo, pismo owo miało szczególną moc symboliczną, nierzadko sięgającą także magii. Nie inaczej wygląda to na tym brakteacie. Sposób zapisu alfabetu na monecie sugeruje jednak coś więcej, mianowicie zbieżność z ceremonią konsekracji kościoła. W jej toku na podłodze sypie się z popiołu skośny krzyż, a następnie biskup-konsekrator pisze w tym popiele końcem pastorału oba święte alfabety: łaciński i grecki. Czynność ta miała pochodzenie techniczne, ale w średniowieczu, jak i dziś, była traktowana czysto symbolicznie, przy czym skośny krzyż interpretowano jako grecką literę X oznaczającą początek imienia, alfabet zaś symbolizował także nauczającą funkcję Kościoła. Oferowany brakteat przedstawia te elementy — skośny krzyż i alfabet — w innym układzie i formie, ale pokrewieństwo ideowe wydaje się ewidentne, gdy różnice wynikają z ograniczeń podyktowanych wielkością krążka.
Ten egzemplarz to dobry przykład wpływu wysublimowanej kultury duchowej, świadczący o udziale w jego powstaniu nie tylko wykwalifikowanego rytownika, ale także duchownego o głębokiej wiedzy, którego raczej szukać trzeba w otoczeniu biskupa niż w książęcej capella. Na tej też podstawie — wysokiego zaawansowania intelektualnego tej monety i artystycznego wykonania — można ją przypisać do mennicy krakowskiej (Leszek Biały?). Brak motywów związanych z władzą świecką nie musi świadczyć przeciwko takiej atrybucji, z drugiej jednak strony nie da się wykluczyć możliwości, że jest to emisja kościelna, zwłaszcza biskupia.